sobota, 7 kwietnia 2012

Recenzja szamponu i płynu do kąpieli dla dzieci Bobini "Mała Czarodziejka"

Wczoraj zamieszczałam zdjęcia mojej kolekcji do włosów i napisałam, żebyście w komentarzach zaznaczyli, recenzje których produktów chcielibyście przeczytać. Dzisiaj więc wstawiam, wedle życzenia Kingi, recenzję jagodowego szamponu i płynu do kąpieli Bobini "Mała Czarodziejka". Następna - drożdżowej maski do włosów Bingo SPA - pojawi się w najbliższych dniach.

Produkt ten kupiłam stosunkowo niedawno i muszę przyznać, że jedynym powodem był jego cudowny, owocowy zapach i fakt, że w dzieciństwie moja mama myła mi włosy szamponami Bobini, więc mam do nich sentyment ;).
W składzie nie ma silikonów, substancji drażniących oczy ani barwników, za to nie nada się do osób unikających siarczanów (szampon zawiera SLES) czy parabenów (na końcu składu znajdziemy kolejno methylparaben i propylparaben). Można by dyskutować, czy takie składniki powinny znaleźć się w produkcie przeznaczonym dla dzieci, no ale cóż - ja jestem dorosła, używam ich świadomie i krzywdy mi nie zrobiły. Nie jest to jeden z bardzo delikatnych, dziecięcych szamponów bez SLS czy SLES, nada się do oczyszczania lub - w moim przypadku - nawet codziennego mycia.

Jako szampon sprawdza się doskonale - świetnie się pieni, przez co jest bardzo wydajny, zmywa oleje i naftę już przy pierwszym myciu, dobrze oczyszcza, nie plącze włosów ani ich nie wysusza. Niczego więcej nie oczekuję po szamponie - ma oczyścić i nie zrobić z włosami masakry, reszta należy do odżywki lub maski. Już przy jego spłukiwaniu czuć efekt miękkich, śliskich włosów, czego brakuje mi przy delikatniejszym Babydreamie. Po wyschnięciu włosy są gładkie, lśniące i puszyste, szampon w ogóle ich nie obciąża.
Kosmetyku można używać jako płynu do kąpieli, jednak ze względu na brak wanny tej opcji nie wypróbowałam. Natomiast wydaje mi się, że byłby to całkiem dobry produkt z powodu dużej ilości piany jaką wytwarza. Skusiłam się jednak na użycie go jako żelu pod prysznic i w tej roli również zasługuje na same pochwały - dobrze oczyszcza skórę i nie wysusza jej. Dodatkową jego zaletą w tej funkcji jest fakt, że przez kilka następnych godzin zapach jagód utrzymywał się na ciele, czego niestety nie zaobserwowałam na włosach.

Podsumowując - bardzo dobry, wielofunkcyjny produkt za niską cenę (do 10 zł).

5 komentarzy:

  1. Dziękuję, że zrecenzowałaś

    Może się na niego skusze jak skończę moje zapasy szamponu Babydream

    Już sam zapach zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ładnie pachnące kosmetyki, więc pewnie się skuszę :)

    Obserwuję, jeśli masz chwilkę to zapraszam do siebie ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Wesołych i mokrych Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję, że uwzględniłaś moją prośbę o bingo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi niestety baaaaardzo plątał włosy, a przy mojej ilości włosów i gęstości to istna masakra:(, ale zapach ma piękny!

    OdpowiedzUsuń